Poniżej prezentujemy odpowiedź starosty świdnickiego na kolejną interwencję poselską posła na sejm RP Bartłomieja Pejo, w sprawie intencji utworzenia Zespołu Placówek Edukacyjno Wychowawczych w Świdniku.
Szanowny Panie Pośle,
W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 27 lutego 2025 r. pragnę przedstawić moje stanowisko jako Starosty Powiatu Świdnickiego w kwestii reorganizacji Specjalnych Ośrodków Szkolno-Wychowawczych w Kozicach Dolnych i Świdniku.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami Powiat Świdnicki odpowiada za organizację optymalnej sieci szkół, zapewniając realizację potrzeb edukacyjnych i rewalidacyjnych wszystkich uczniów. Rodzice wybierający placówki edukacyjne na terenie powiatu mają gwarancję, że ich dzieci otrzymają niezbędne wsparcie. Decyzja o połączeniu SOSW w Kozicach Dolnych i Świdniku w Zespół Placówek Edukacyjno-Wychowawczych wynika z obowiązujących przepisów oraz analizy funkcjonowania obu placówek. Proces ten przebiega zgodnie z prawem i obejmuje dwa etapy:
- Podjęcie przez Radę Powiatu uchwały intencyjnej.
- Przeprowadzenie procedury informacyjnej, obejmującej konsultacje z rodzicami uczniów, kuratorium oraz gminami, na terenie których znajdują się ośrodki.
Dopiero po podjęciu uchwały intencyjnej rozpoczyna się formalny proces informacyjny, w tym rozmowy z rodzicami i radą pedagogiczną.
Pragnę podkreślić, że mówimy o połączeniu szkół tego samego typu – dwóch szkół podstawowych i dwóch szkół przysposabiających do pracy. W obu ośrodkach uczą się dzieci z podobnymi potrzebami edukacyjnymi. W Kozicach Dolnych są to uczniowie z niepełnosprawnościami w stopniu umiarkowanym, znacznym i sprzężonym, natomiast w Świdniku – w stopniu umiarkowanym, znacznym, sprzężonym i lekkim. Zaznaczam w tym miejscu, że w placówkach edukacyjnych nie ma dzieci niedostosowanych – proszę więc sprawdzić swoje źródła, według których pisze Pan o „różnorodności potrzeb wynikającej z różnego poziomu rozwoju, deficytów, niedostosowań i stopnia niepełnosprawności uczniów obu placówek”.
Zadaniem każdej szkoły, w tym specjalnej, jest integracja społeczna uczniów ze środowiskiem, co wpisane jest w programy nauczania, program wychowawczo-profilaktyczny, a także Indywidualny Program Edukacyjno-Terapeutyczny ucznia. Twierdzenie, że dzieci w Kozicach Dolnych przebywają jedynie w zamkniętej, ogrodzonej przestrzeni, jest niezgodne z rzeczywistością. Pokusiłem się o sprawdzenie, jak wygląda codzienność dzieci w SOSW w Kozicach. Dzieci mają organizowane różne formy aktywności, przykładowo: wycieczka do przetwórni soków, wycieczka do Lublina, turniej o puchar „Boccia” JM Rektora UMCS, wyjazd na przedstawienie „Śpiąca Królewna” do teatru, wyjście na cmentarz i do lasu. Zarówno tam, jak i w Świdniku realizowane są więc liczne wyjścia edukacyjne i integracyjne, które wspierają rozwój społeczny uczniów.
Rozwój każdego dziecka przebywającego w ośrodkach szkolno-wychowawczych jest monitorowany poprzez sporządzanie WOPFU (Wielospecjalistyczna Ocena Poziomu Funkcjonowania Ucznia) – dzieci są monitorowane przynajmniej dwa razy w roku, dzięki czemu dyrekcja szkoły jak i organ prowadzący – w tym wypadku Powiat, widzi potrzeby dzieci i może reagować na nie na bieżąco. Z pewnością Pan wie, że w obu ośrodkach zatrudnieni są psycholodzy i pedagodzy specjalni, których nadrzędnym zadaniem jest wsparcie ucznia i rodziców zgodnie z rozporządzeniem dot. pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Praca nad badaniem potrzeb dzieci jest więc monitorowana na bieżąco. Zalecam ponowną lekturę mojego pisma z dnia 20 lutego – w którym na stronie 7 wskazuję, że „każdy uczeń objęty opieką w SOSW w Kozicach Dolnych jak i w SOSW w Świdniku otrzyma wsparcie w procesie adaptacji do nowego miejsca nauki. Biorę również pod uwagę sytuację, w której uczniowie będą mieli problemy adaptacyjne w nowym miejscu nauki. W takim wypadku dyrektor zespołu będzie zobligowany zorganizować proces dydaktyczny w sposób komfortowy dla tego ucznia.” Proszę nie cytować zdań wyrwanych z kontekstu.
Kwestia inwestycji w SOSW w Kozicach Dolnych i Świdniku również wymaga obiektywnej analizy. Warto podkreślić, że zarówno inwestycje, jak i pozyskiwanie środków zewnętrznych na rozwój placówek zależą od aktywności i inicjatywy dyrektorów szkół. W latach 2018-2023 był Pan wicestarostą, więc powinien Pan być doskonale zorientowany w temacie inwestycji w powiecie. Przypominamy, że obecny Zarząd Powiatu pracuje od maja 2024 roku – czyli od niespełna roku, w trakcie którego dokładnie przyglądał się finansom powiatu i funkcjonowaniu jednostek organizacyjnych powiatu. Mówiąc o zaniedbaniach w inwestycjach zapewne ma Pan więc na myśli działania poprzedniego Zarządu, w którym pełnił Pan funkcję wicestarosty? Następnie funkcję tę przejął Pan Łukasz Czemerys, będący reprezentantem tego samego ugrupowania politycznego, co Pan. Natomiast Pani Dyrektor Iwona Jarecka stoi na czele ośrodka od września 2022, co również rozpoczęło się za kadencji poprzedniego Zarządu. Zgodnie z koncepcją, którą Pani dyrektor przedstawiła na początku swojej pracy, w SOSW w Kozicach Dolnych planowany był szereg inwestycji, modernizacji i zmian, a do tej pory do Zarządu Powiatu nie wpłynęły żadne pisma z potrzebami inwestycyjnymi, żadne potrzeby nie zostały zgłoszone do wieloletniej prognozy finansowej Powiatu.
Księgowość w obu placówkach prowadzona jest zgodnie z polityką rachunkowości. Wyliczenia kosztu na jednego ucznia wynikają z podzielenia budżetu przez liczbę dzieci z uwzględnieniem wag określonych w rozporządzeniu Ministra Edukacji zgodnie z danymi wprowadzonymi przez dyrektora do Systemu Informacji Oświatowej. Projekty zewnętrzne są to dodatkowe środki, o które stara się bądź nie dyrektor jednostki. Podkreślam, że projekty zewnętrzne wynikają z inicjatywy dyrektora placówki, a nie starosty. Dzięki kreatywności Pani dyrektor w SOSW w Świdniku co roku środki na inwestycje są pozyskiwane, czego brakuje w ośrodku w Kozicach. Pani dyrektor nie proponuje żadnych rozwiązań prawnych, aby poprawić sytuację finansową ośrodka. Nie wyszła z inicjatywą zmian, aby ulepszyć ofertę ośrodka, by przyjąć więcej dzieci. Jeśli chodzi o subwencję, którą otrzymujemy na jednego ucznia każdego z ośrodków – co roku kwota ta jest zbyt mała. W konsekwencji, ze względu na małą liczbę uczniów, a także brak inicjatywy dyrektora, ośrodek w Kozicach wciąż wymaga dokładania coraz większej kwoty z budżetu powiatu. Nadmieniam, że w 2021 roku budżet powiatu dołożył ok. 600 000,00 zł, a już w 2024 – 1 083 000,00 zł. W ostatnim czasie powiat otrzymał metryczkę potrzeb oświatowych z Ministerstwa Edukacji, a po przeprowadzonej analizie wynika, że w 2025 do działalności ośrodka w Kozicach Dolnych będziemy musieli dołożyć ok. 2 mln zł – jest to konieczne, aby wystarczyło środków na bieżącą działalność placówki. Jednocześnie liczba uczniów w tej placówce spada – w tym roku wynosi ona 26, z czego 14 pochodzi spoza powiatu świdnickiego. Pomimo to etaty nauczycielskie i administracyjne nie zostały do tej pory proporcjonalnie zredukowane (23 nauczycieli i 10 pracowników administracji na 26 uczniów), a powiat cały czas utrzymuje 2 busy i opłaca 1,5 etatu kierowcy, które służą do przewożenia 6 dzieci z gmin do ośrodka. Śmiem zauważyć, że problemy finansowe SOSW w Kozicach Dolnych trwały już, kiedy był Pan wicestarostą – dziwne więc, że nie jest Pan świadomy tych problemów. Obecny Zarząd Powiatu stoi na stanowisku, że pieniądze można przeznaczyć na inwestycje lub na poszerzenie oferty, zamiast dopłacać do bieżącej działalności z roku na rok coraz więcej.
Zgadzam się, że ośrodek w Kozicach Dolnych nie ma charakteru masowego. Jednak były lata, w których uczyło się w nim nawet 35 dzieci. Spadek liczby uczniów i brak naboru do pierwszej i drugiej klasy szkoły podstawowej jest zagrożeniem dla rozwoju placówki. Nie rokuje ciągłości placówki i wpływa negatywnie na wysokość środków finansowych, które powiat otrzymuje z budżetu państwa na realizację potrzeb oświatowych.
Jeśli zaś chodzi o promocję ośrodka – jest za nią w pełni odpowiedzialny dyrektor i kadra pedagogiczna danej placówki. Natomiast głównym zadaniem Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej jest wydawanie orzeczeń i opinii oraz wsparcie psychologiczne, a nie promocja jakiejkolwiek placówki oświatowej powiatu świdnickiego.
Mówienie o rodzicach jako o grupie jest uogólnieniem. Część rodziców opowiada się bowiem za proponowanymi zmianami, dostrzegając ich realne zalety. Są to rodzice świadomi faktu, że w gestii Zarządu Powiatu Świdnickiego jest dobro wszystkich dzieci, a także optymalizowanie funkcjonowania placówek oświatowych w powiecie w taki sposób, aby odpowiadały one na potrzeby wszystkich dzieci.
Pragnę podkreślić, że na 26 uczniów w SOSW w Kozicach Dolnych, aż 14 (czyli więcej niż 50%) jest spoza powiatu świdnickiego. Tymczasem w SOSW w Świdniku na 120 uczniów spoza powiatu jest 18 – czyli tylko 15%. Jak widać, utrzymujemy edukację dzieci z innych powiatów, tymczasem, jeśli pozostawimy sytuację taką, jaka jest, w niedługim czasie zabraknie miejsc dla chętnych dzieci z naszego powiatu.
Na bieżąco obserwujemy zmiany w oświacie, pogłębiający się niż demograficzny, a także rozwój edukacji włączającej. Połączenie ośrodków ma służyć temu, aby wszystkim dzieciom potrzebującym z naszego powiatu przygotować warunki do rozwoju i dalszego uczestnictwa także w innych formach wsparcia, tj. warsztaty terapii zajęciowej, środowiskowe domy samopomocy i w dalszej perspektywie ZAZ.
Dlatego też działania Powiatu Świdnickiego zmierzają w kierunku optymalizacji sieci placówek oraz zapewnienia jak najlepszych warunków edukacyjnych w ramach dostępnych środków finansowych.
Mając na uwadze powyższe, proszę o przedstawienie alternatywnych rozwiązań, które uwzględniają realia finansowe powiatu oraz aktualne potrzeby uczniów. W żadnym ze swoich wystąpień nie wskazuje Pan bowiem konstruktywnego rozwiązania tej trudnej sytuacji, poza pozostawieniem ośrodka samemu sobie na prostej drodze do samolikwidacji.